23 czerwca 1946 roku partyzanci ze szwadronów „Zeusa” i “Lufy” zatrzymali w pobliżu Czarnego Pieca grupę agitacyjną, która jechała do Czarnego Pieca z agitacją przed referendum. Na czele grupy stał sekretarz KP PPR Nidzicy - Wacław Bralski. Był on chroniony przez 10 żołnierzy. Bralski został rozstrzelany, miejsce jego śmierci upamiętniał (obecnie nie istnieje, został rozebrany) stojący w pobliżu Dłużka obelisk.