Mamy prawdziwą mazurską zimę. Wobec takiego piękna nie można przejść obojętnie. Wraz z Adamem Gełdonem z Nadleśnictwa Spychowo i Hubertem Jasionowskim fotografem przyrody zapraszamy na wycieczki do lasu, oraz mały kurs rozpoznawania tropów zwierząt.
Adam Gełdon, to znamy szczycieński badacz jednego z najbardziej tajemniczych gatunków zamieszkujących nasze lasy - wilków. Dziś zdradzi Nam jak rozpoznać po tropach popularne zwierzęta zamieszkujące lasy Powiatu Szczycieńskiego.
Opis. Adam Gełdon z Nadleśnictwa Spychowo szukający tropów zwierząt.
Czy warto szukać tropów zwierząt?
Oczywiście, jeśli kogoś interesuje życie lasu i jego mieszkańców, to tym bardziej zimową porą warto podczas leśnych wędrówek patrzeć pod nogi. Kiedy jest śnieg, możemy o wiele łatwiej odnaleźć ślady życia zwierząt i dowiedzieć się, jakie konkretnie gatunki zamieszkują naszą okolicę. Poza tym jest to świetna zabawa, jeśli się lubi zagadki przyrodnicze i jest się ciekawym świata.
Czy łatwo rozpoznać zwierzęta po śladach, które zostawiają?
To zależy od gatunku. Niektóre gatunki zwierząt pozostawiają bardzo charakterystyczne tropy i jeśli są dobrze odbite na podłożu, to nie ma większego problemu z rozpoznaniem. Trzeba oczywiście wiedzieć, na jakie cechy tropu zwrócić uwagę. Ale są również gatunki zwierząt, których tropy są bardzo podobne do innych, albo niewyraźnie odbite i pojedynczy ślad może nie wystarczyć, aby poprawnie rozpoznać gatunek. Nieraz trzeba podążać za tropem nieco dłużej, aby mieć więcej informacji, np. o zachowaniu, pozostawionych innych śladach np. odchodach, czy w jaki sposób się zwierzę poruszało np. skokami. Czasami łatwo o pomyłkę, ale im większe doświadczenie, tym sprawniej się rozpoznaje znaki w lesie i czerpie z tego większą satysfakcję.
Czy taka zabawa może być niebezpieczna i kiedy nie należy tropić zwierząt?
W zasadzie tropienia dla nas są bezpieczne, ponieważ dzikie zwierzęta unikają człowieka i kiedy czują jego bliską obecność, to oddalają się w ustronne miejsce. Oczywiście jeśli tropy są naprawdę bardzo świeże, np. tuż po opadzie śniegu, to powinno się podążać za tropami w stronę przeciwną do kierunku poruszania się zwierzęcia, aby niepotrzebnie go nie płoszyć i niepokoić, jeśli gdzieś akurat niedaleko odpoczywa. Podobnie jeśli na tropach widać ślady krwi. Może to świadczyć o zranieniu zwierzęcia i wtedy również należy tropić w stronę przeciwną, aby dać zwierzęciu spokój, a dodatkowo możemy dowiedzieć się, co było przyczyną zranienia.
Jakie najczęściej ślady spotkamy w lesie?
Niemal wszędzie sprawne oczy dostrzegą tropy saren, jeleni, dzików, lisów, zajęcy i wiewiórek. Sporo jest również śladów łosi, kun leśnych oraz borsuków, a jak będziemy mieć więcej szczęścia, to na naszej drodze możemy spotkać tropy wilków, a nawet rysi. W okolicach wód możemy natknąć się na odbite łapy bobra i wydry. Warto mieć ze sobą miarkę do mierzenia tropów, aparat fotograficzny, nawet ten w telefonie i klucz do rozpoznawania tropów. Pozostaje tylko wyjść z domu i ruszyć do lasu.
Czyj to trop, czyli klucz do rozpoznawania tropów:
Czyj to trop - ulotka
Więcej na temat Pana Adama Gełdona i tropienia wilków:
A. Gełdon badacz wilków: Nikt do końca nie zna i nie poznał wilczego wycia
Opis. Wydra na jeziorze Krawno Duże. Wydra zimą szuka miejsc, gdzie woda nie zamarza, także tam należy ich szukać. Wydra złowione ryby wyciąga na brzeg i tam konsumuje. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Ryś sfotografowany w pobliżu jeziora Babant Wielki. Zimową porą fotografować jest dużo łatwiej, szczególnie, kiedy jest jest głęboki śnieg, wtedy można podejść bardzo blisko. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Wilk sfotografowany w pobliżu miejscowości Rogale. Król drapieżników zamieszkujących nasze lasy i bardzo ważne ogniwo w łańcuchu pokarmowym, selekcjoner zwierząt. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Pojedynczy trop wilka odciśnięty na śniegu. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Sarny na polu pomiędzy miejscowością Rańsk i Targowo. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Kuropatwy w pobliżu miejscowości Jerutki. Zimą można je spotkać w pobliżu gospodarstw. Fot. Hubert Jasionowski
W cyklu Powiat Szczycieński na weekend dotychczas ukazały się:
- Zimowy wstęp do biegania. Zachęca lekkoatleta Rafał Kot
- Warto wyjść z domu i ruszyć do lasu. Zachęca fotograf Hubert Jasionowski
Opis. Adam Gełdon z Nadleśnictwa Spychowo szukający tropów zwierząt.
Czy warto szukać tropów zwierząt?
Oczywiście, jeśli kogoś interesuje życie lasu i jego mieszkańców, to tym bardziej zimową porą warto podczas leśnych wędrówek patrzeć pod nogi. Kiedy jest śnieg, możemy o wiele łatwiej odnaleźć ślady życia zwierząt i dowiedzieć się, jakie konkretnie gatunki zamieszkują naszą okolicę. Poza tym jest to świetna zabawa, jeśli się lubi zagadki przyrodnicze i jest się ciekawym świata.
Czy łatwo rozpoznać zwierzęta po śladach, które zostawiają?
To zależy od gatunku. Niektóre gatunki zwierząt pozostawiają bardzo charakterystyczne tropy i jeśli są dobrze odbite na podłożu, to nie ma większego problemu z rozpoznaniem. Trzeba oczywiście wiedzieć, na jakie cechy tropu zwrócić uwagę. Ale są również gatunki zwierząt, których tropy są bardzo podobne do innych, albo niewyraźnie odbite i pojedynczy ślad może nie wystarczyć, aby poprawnie rozpoznać gatunek. Nieraz trzeba podążać za tropem nieco dłużej, aby mieć więcej informacji, np. o zachowaniu, pozostawionych innych śladach np. odchodach, czy w jaki sposób się zwierzę poruszało np. skokami. Czasami łatwo o pomyłkę, ale im większe doświadczenie, tym sprawniej się rozpoznaje znaki w lesie i czerpie z tego większą satysfakcję.
Czy taka zabawa może być niebezpieczna i kiedy nie należy tropić zwierząt?
W zasadzie tropienia dla nas są bezpieczne, ponieważ dzikie zwierzęta unikają człowieka i kiedy czują jego bliską obecność, to oddalają się w ustronne miejsce. Oczywiście jeśli tropy są naprawdę bardzo świeże, np. tuż po opadzie śniegu, to powinno się podążać za tropami w stronę przeciwną do kierunku poruszania się zwierzęcia, aby niepotrzebnie go nie płoszyć i niepokoić, jeśli gdzieś akurat niedaleko odpoczywa. Podobnie jeśli na tropach widać ślady krwi. Może to świadczyć o zranieniu zwierzęcia i wtedy również należy tropić w stronę przeciwną, aby dać zwierzęciu spokój, a dodatkowo możemy dowiedzieć się, co było przyczyną zranienia.
Jakie najczęściej ślady spotkamy w lesie?
Niemal wszędzie sprawne oczy dostrzegą tropy saren, jeleni, dzików, lisów, zajęcy i wiewiórek. Sporo jest również śladów łosi, kun leśnych oraz borsuków, a jak będziemy mieć więcej szczęścia, to na naszej drodze możemy spotkać tropy wilków, a nawet rysi. W okolicach wód możemy natknąć się na odbite łapy bobra i wydry. Warto mieć ze sobą miarkę do mierzenia tropów, aparat fotograficzny, nawet ten w telefonie i klucz do rozpoznawania tropów. Pozostaje tylko wyjść z domu i ruszyć do lasu.
Czyj to trop, czyli klucz do rozpoznawania tropów:
Czyj to trop - ulotka
Więcej na temat Pana Adama Gełdona i tropienia wilków:
A. Gełdon badacz wilków: Nikt do końca nie zna i nie poznał wilczego wycia
Opis. Wydra na jeziorze Krawno Duże. Wydra zimą szuka miejsc, gdzie woda nie zamarza, także tam należy ich szukać. Wydra złowione ryby wyciąga na brzeg i tam konsumuje. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Ryś sfotografowany w pobliżu jeziora Babant Wielki. Zimową porą fotografować jest dużo łatwiej, szczególnie, kiedy jest jest głęboki śnieg, wtedy można podejść bardzo blisko. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Wilk sfotografowany w pobliżu miejscowości Rogale. Król drapieżników zamieszkujących nasze lasy i bardzo ważne ogniwo w łańcuchu pokarmowym, selekcjoner zwierząt. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Pojedynczy trop wilka odciśnięty na śniegu. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Sarny na polu pomiędzy miejscowością Rańsk i Targowo. Fot. Hubert Jasionowski
Opis. Kuropatwy w pobliżu miejscowości Jerutki. Zimą można je spotkać w pobliżu gospodarstw. Fot. Hubert Jasionowski
W cyklu Powiat Szczycieński na weekend dotychczas ukazały się:
- Zimowy wstęp do biegania. Zachęca lekkoatleta Rafał Kot
- Warto wyjść z domu i ruszyć do lasu. Zachęca fotograf Hubert Jasionowski